Cute Bunny Holding Heart

LilySlim Weight loss tickers

poniedziałek, 19 stycznia 2015

W świątecznym klimacie

Mimo iż już daleko od świąt nie myślcie sobie, że moje elfiki ich nie obchodziły. Otóż obchodziły i było słodko i zabawnie a ponieważ już dawno jest po świętach nie będę się rozpisywać, dziś każdy żyje już innymi sprawami. 





 Upragniona pozytywka wreszcie w domu, dotarła w samą porę, cudnie gra kolędy i świąteczne piosenki no i ta śmieszna ciuchcia jeżdżąca wokół choinki.















 SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2015!!!

niedziela, 7 grudnia 2014

Jak blisko do świąt

Chciałam z tego miejsca zaapelować do wszystkich dziewczyn ażeby nie trzymały tak długo u siebie Świętego Mikołaja bo musi jeszcze do mnie przyjść. Tyle rzeczy zamówiłam, już nawet drzewko dla niego ubrałam. Czekamy wszystkie pięć, tylko elfy gdzieś się skryły, boją się brodaczy :-)







wtorek, 18 listopada 2014

Chantal - nowa osóbka do kochania

Mamy nową mieszkankę, jest nią Takara Blythe całkowicie zcustomizowana a na imię jej Chantal. Jest to bardzo jesienna panna a to dlatego bo stworzona na nowo została właśnie o tej porze roku i aby mi przypominała tegoroczna jesień na powiekach pojawił się liść klonu i gałązka z owocami jarzębiny. Czy widzicie te koniczynki w jej oczach? Mam nadzieję, że ta lala będzie szczęśliwą dla mnie :-)






Nudna niedziela

Ten dzień wszyscy przesiedzieliśmy w domu, na dworze zimno a poza tym mieliśmy wyczerpująca sobotę.





Z nudów przychodzą różne rzeczy do głowy

czwartek, 6 listopada 2014

Spacer z Zytką

To był nasz pierwszy wspólny spacer, bawiłam się bardzo dobrze bo czułam się swobodnie, nawet w parku można znaleźć spokojne, puste miejsce. Żadnych ciekawskich, tylko ja i moja ulubiona lalka. Pewnie śmiejecie się teraz ze mnie, bo przecież plener z lalką to całkiem normalna rzecz. Otóż nie dla mnie, ja czuję wyjątkowy paraliż przed wyjęciem lalki z torebki, zaraz widzę oczy spacerowiczów zwrócone na mnie, to takie irytujące. A naturalne światło jest takie sprzyjające, pogoda była przyjemna, było słonecznie, ciepło
i sucho

Sukieneczka od jednej z moich ulubionych "projektantek" - Emilii K, znanej jako By Broccolli, myślę że się nie obrazi za to nazewnictwo, bo żeby uszyć ciuszek dla lalki trzeba go najpierw zaprojektować, prawda? Mogę się mylić, sama nie szyję ciuszków. Podoba mi się styl ubranek Emilki, eleganckie, dopasowane, kobiece albo bardzo dziewczęce

Spakowałam Zycie do koszyka jedną z ulubionych książek i maskotkę, pewnie poznajecie czyjej jest produkcji? Zuzi!



A gdy powieje chłodem nosi się modne futerkowe kamizelki, także od Zuzi :-)



Ten dosyć spory rowerek otrzymałyśmy od Kaliny z tego bloga. Koszyczek sama dopracowałam i zamocowałam. 


Zytka zajęła z góry upatrzona pozycję. Tak lalki zaczynają dominować nad nami


Wybaczcie proszę ilość zdjęć ale każde mi się podobało, no nie umiałam jeszcze bardziej wyselekcjonować tych najlepszych