No i kto by pomyślał, że tak małe dwie istotki "wykurzą" z domu aż cztery dorosłe lalki. Mowa tu o moich malutkich dwóch elfach i Pullipach wraz z Dalami. Ofelka i Aurelka zostały same w domu i maja do dyspozycji swojej aż dwa pokoiki, poczuły się aż tak dobrze i swobodnie, że zamówiły sobie po ubranku od nowej koleżanki Zuzi
Dostałyśmy też i plecaczek i te dwie śliczne żabki, sama nie wiedziałam, ze w rzeczywistości są tak piękne, wierzcie mi lub nie ale obie teraz tylko te żabki uznają, reszta zabawek poszła w kąt i nawet jak nie ma Ofelki i Aurelii na zdjęciach to wciąż je przytulają. A tak poza tym przyjechałyśmy z wakacji, byłyśmy i nad morzem i w pięknym Krakowie i przywiozłyśmy dużo pamiątek, m.in. tę oto miniaturkę Wawelu
Dużo wspomnień mamy po wakacjach, miło tak powspominać przy śniadanku, które podarowała nam, do którego serwis przysłała nam Dorotka
A skoro oba pokoiki są na ich własność zaraz przystąpiły do ustawiania swoich nowych pamiątek
...mamy też aniołka, który zawsze będzie stał przy łóżku i czuwał nad dobrymi snami dziewczynek
Kocham słodycze, one mają to po mnie
Mamy też uroczą małą kostkę z bursztynu
... i tez mamy własny domek miniaturowy, pewnie go znacie, wykonałam go wspomniana już wyżej Dorotka, jest taki drobniutki, jest tam i drzewko i ścieżka, i okna i drzwiczki
Teraz pokoik wygląda idealnie, jest bardzo przytulny, podoba mi się, jeszcze by się telewizor i komputer przydał