Uśmiechnięte, zakochane w przyrodzie, no dobrze, Emma w przyrodzie, ja w słoneczku

poniedziałek, 20 maja 2013
"(...) stokrotka rosła polna, a nad nią szumiał gaj (...)"
E - to dla dziewczyn, opowiem im jak przyjemnie było na dzisiejszym spacerze
Ja - Następnym razem zrobimy piknik wszyscy razem. P.S. tam z tyłu, w oddali dowód nato, że tu sa warunki idealne do opalania.
Uff jak gorąco
Schroniłyśmy się w cieniu, żeby złapać trochę powietrza bo było tak duszno na słońcu, to cud, że nie było wczoraj burzy, nie przy takich temperaturach się pojawiały. Czas leciał nam bardzo szybko, trzeba było się zbierać do domu
Ja - Podoba się?
E - Chcę częściej!!
E - Chcę częściej!!
Oswajamy się z naturą
E-Yay, jaki ten świat wielki, szkoda, że Hana i Amelka tego nie widzą, jest piękny, jak powietrze pachnie kwiatami, jak tu kolorowo i słychać cudowne melodie ptaków
Ja - przyszły weekend ma być chłodny ale zabiorę Was tu jeszcze wszystkie
A Wy w czym nosicie swoje lale na spacery?
Tak wyglądał transport Emmy na spacerze, trzymałam ją po prostu w torebce owiniętą w materiał. Gdy ją włożyłam do torebki nie mogłam się powstrzymać i cyknęłam jej zdjęcie, tak słodko w niej wyszła
Ale tak na serio to muszę wymyśleć dogodniejsze miejsce do transportu lalek, tym razem to była tylko Emma a co z resztą mojej plastikowej ekipy?
Pierwszy spacer Emmy
Udało się, zaliczyłyśmy z Emmą pierwszy spacer!!! Warunki były idealne, znaleźliśmy z moim TŻ odludne miejsce, miejsce, w którym zresztą nigdy nie byliśmy no i odludne ale nie zupełnie, przewinęło się tam trochę ludzi ale było wspaniale. Kocham Warszawę zieloną i skąpaną w słońcu. Było gorąco, słonecznie, trawka pięknie zielona a niebo uderzało błękitem w oczy. Poszliśmy w ciemno na spacer i znaleźliśmy się w parku, po środku płynęła mała rzeczka a na brzegu kaczuchy, trochę drzew, murowany stół do ping ponga i dużo, dużo miejsca do opalania. A najfajniejsze w tym miejscu było to, że można tam zorganizować sobie grilla a w drodze powrotnej mija się knajpkę, w której można zasięgnąć ożeźwienia schłodzonym napojem albo ciepłym obiadem
Trochę jednak za ciepło Emma się wyszykowała ale później sie opłaciło bo wracaliśmy wieczorem
poniedziałek, 13 maja 2013
Kocham moje lalki
Gdy patrzę na swoje lalki aż mnie duma rozpiera, uśmiech rysuje się na mojej twarzy i czuję się szczęśliwa
Słodki Sekretnik
Mimo, że sprzedaję jeden sekretnik (patrz zakładka Na sprzedaż) to zostawiłam Emmie drugi, jego wykonawczyni Lotka nazwała go *Słodki Sekretnik*. Jest w tkaninowej okładce, ozdobiony satynową różową wstążeczką, wypełniony słodko-różowymi kartkami.
Emma trzyma w nim swoje najskrytsze zapiski
Światowy Dzień Pluszowego Misia
Co prawda 25 listopada mamy już za sobą /albo dopiero przed sobą/ to odkopałam zdjęcie Emmy pośród ulubionych zabawek. Ale tak w ogóle zabrałabym ją gdzieś na dwór
Subskrybuj:
Posty (Atom)