Uwielbiam zabawkowe karuzele. W XVIII wieku nie mieli takich kiepskich zabawek jak myślałam. Moje ulubione zdjęcia, a ten obraz chętnie powiesiłabym u siebie w domu. Tyle przefajnych zabawek w jednym miejscu a w tle grająca pozytywka, to było magiczne doznanie ale jak dla mnie zbyt krótkie, mogłabym się tam zatrzasnąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz